25 października 2017

A kobieta wiernie czeka ...

Żagiel, nr kat. 22-13, 60x80 olej na płótnie 2002, B. Wąsowska
Wbrew temu co nam się wydaje, czekanie jest heroiczne. Łatwiej iść przed siebie, niż czekać. Czekać na wędrowca, na Godota, na lepsze jutro. Czekanie jest udziałem większości kobiet. Uosabia je Penelopa.
Penelopa, żona Odyseusza, matka Telemacha, wzór wiernej żony; przez okres dwudziestu lat oczekiwała powrotu męża (10 lat wojny trojańskiej i 10 lat tułaczki Odyseusza), zwodząc ubiegających się o jej rękę 136 zalotników (przyrzekła wybrać jednego z nich na męża, gdy ukończy tkać szatę dla swojego teścia) przy pomocy podstępu (aby odwlec ukończenie szaty, pruła nocą tkaninę, nad którą pracowała w dzień). 
Po śmierci Odyseusza została żoną Telegonosa. Zamieszkała z nim, Kirke i Telemachem na Wyspach Błogosławionych.
Oczekiwanie, nr kat. 19-04
200x140, olej/płótno,
B. Wąsowska
Tworzę portret oczekującej kobiety. Tej, której mężczyzna zawieruszył się na oceanie ważnych spraw. Przedstawiam kobiety silne. Cierpliwe i aktywne, mimo to "usadzone", "ukrzesłowione", wrośnięte w stół jak w brzeg oceanu. Wierne "Odysowi". 



Dobrze ten temat oddaje piosenka "Jeszcze się tam, żagiel bieli". Słowa Wojciech Młynarski, muzyka Włodzimierz Korcz
http://www.tekstowo.pl/piosenka,alicja_majewska,jeszcze_sie_tam_zagiel_bieli.html


Wyszły kobiety na morski piach, stanęły nad wielką wodą,
stare, młode, całe we łzach...
I z wiatrem leciały od lądu, bezradne i mokre od łez,
spojrzenia aż po horyzontu jasny kres...

Jeszcze się tam żagiel bieli, chłopców, którzy odpłynęli,
nadzieja wciąż w serc kapeli na werbelku cicho gra...

Wrosły kobiety w nadmorski brzeg,
w czekaniu swym i cierpieniu, jak kamienie, tnąc fali bieg.
I z wiatrem leciało od lądu milczenie ich oczu i rąk,
daleko, aż po horyzontu jasny krąg...
Jeszcze się tam żagiel bieli, chłopców, którzy odpłynęli,
nadzieja wciąż w serc kapeli na werbelku cicho gra,
bo męska rzecz być daleko, a kobieca - wiernie czekać,
aż zrodzi się pod powieką inna łza, radości łza.

Męska rzecz - dognać w biegu i uśmierzyć grzywy fal...
Nasza rzecz - stać na brzegu, stać i wierzyć i patrzeć w dal...

Jeszcze się tam żagiel bieli, chłopców, którzy odpłynęli,
nadzieja wciąż w serc kapeli na werbelku cicho gra,
bo męska rzecz być daleko, a kobieca - wiernie czekać,
aż zrodzi się pod powieką inna łza, radości łza.
Bo męska rzecz być daleko, a kobieca - wiernie czekać,
aż zrodzi się pod powieką inna łza, radości łza.

Beata Wąsowska