28 lipca 2019

Jestem czarownicą

Farba na płótnie, bezkształtne plamy. To mnie inspiruje.
Zapanować nad formą, nie dać się "rozleźć" plamom, nie zamykać ich kreską, rysunkiem i nie ograniczyć swobody.


A potem przypisać kolorowi znaczenie, a ściślej mówiąc odczytać sens jaki się wyłoni z tej procedury. Tak pracuję. To trochę jak wróżenie z fusów, albo z wosku. Nigdy nie mogę być pewna co się wyłoni i jakie to niesie znaczenie. To znaczenie jest ukryte i ujawnia się, kiedy wypełnia się w rzeczywistości. Brr, jestem czarownicą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Beata Wąsowska